Dzik zachowywał się jakby miał super mocne bateryjki wsadzone - jeszcze jego w takim stanie nie widziałam
Umorusany Zagaj to nic, Bogdan poznał tajniki zagrody w Jarach i wodę w bucie miał wlaną od góry

.
Ja po zimie gumowce moje wzięłam nie patrząc że guma sparciała i miałam przywitanie wiosny z mokrymi stopami.
Zosia została obtarta przez czarnucha więc spodnie też czyste nie były.
Ja fotek nie mam, przy dwóch chłopakach i szalonym dziku nie miałam szans na uchwycenie czegokolwiek.
Co do jeleni to ja już nawet wiem w którym miejscu spotkaliście jelenie

z tego samego miejsca mamy fotki danieli.