W Czorsztynie jest zawsze cudownie. O każdej porze roku.

Najlepsze życzenia przesyła Runo.

Procencik przelany

Do takiej to ja z ochotą po urlopie bym wróciła. Żeby jeszcze w Czorsztynie była

Maćku, Beato, bardzo dziękujemy za wspaniałą ogarkową kiełbaskę Fantastyczna posiadłość, przemiła atmosfera, towarzystwo ogarze jest the beściarskie Szkoda tylko,że musieliśmy wyjechać wcześniej i Runo nie miał okazji, żeby przejść ścieżkę. Może następnym razem...

Tradycyjnie widok z okna.

Pogoda cudna Tatry jeszcze w śniegu ale cieplutko.

Na smyczy niestety ale legalnie po Tatrach można się poruszać. Kilka piesków minęliśmy po drodze.

Kwietniowy wypad do Czorsztyna z synem, synową i wnuczką.

Aniu, bardzo nam się podoba to co robicie.Jesteś taka kruszyneczka ale serduszko to masz uuu.Jeden procencik prześlemy oczywiście.