Samej siebie mi żal..., ja się dopiero dwa tyg. temu dowiedziałam, że "zlot" tym razem nie jest przy okazji "klubówki" jak przez ostatnie dwa lata... Jeszcze dwa tyg. temu byłam pewna, że jedziemy na zlot, jak co roku... :cry: Zdjęcia wspaniałe jak zawsze, mimo doborowej stawki, ...
Ja wyników też nie potrafiłam ogarnąć. Wiem tylko, że: 1) w chempionach Kabon był 4 na 4, hihi (w zasadzie spokojnie sędzia mógł go wywalić z ringu za przystawianie się do Nata Ogarzy Gon, który grzecznie biegł za nim - Kabon uznał, że kolega go goni...). Przy okazji, bardzo przepraszamy właścicieli...
Chyba jedziemy - na samą klubówkę. Karbon tradycyjnie, jak przed każdą ważną wystawą, narobił nam problemów i nie wiadomo było, czy damy radę - zatrucie, zaraz potem zapalenie pęcherza, kroplówki, antybiotyki i... ufff.
Chaszczy nie zapoluje ? Karbon bardzo chętnie zapoznałby się bliżej z kurczętami, ale są dwie zasadnicze przeszkody: 1. Kurnik jest w wydzielonej części, ogrodzonej siatką i zamykanej, 2. Jakby ktoś zapomniał zamknąć bramki, to do wtargnięcia do kurnika brakuje psu 0,5 m sznurka :gleba: Ale poszcze...
Gniazda czekają na swoją kolej... Na razie nie podejrzewam kurek o chęć znoszenia jaj A o Internecie nie pomyślałem, zająłem się przyziemnym oświetleniem. Będę musiał bezprzewodowy założyć